Rose.
Westchnęłam i spiorunowałam ją spojrzeniem.
- Szukałaś mnie? - spytałam obojętnym tonem.
- Nie - odparła równie chłodno.
Skinęłam głową.
- To ja już lecę.
Wzbiłam się w powietrze i zawołałam :
- Demo! Chodź!
Lisek posłusznie poleciał za mną, ale usłyszałam krzyk, który mnie zatrzymał.
- Death, czekaj! - to Rose wrzeszczała na całe gardło.
Zawróciłam i podleciałam do klaczy, Demo już leżał na ziemi.
- Co?
Rose? Zostawiam tobie, BW...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz