- Masz ochotę lecieć ze mną czy zostajesz?- błysnąłem zębami
Samica chwilę się zastanawiała. W końcu uległa i ruszyła w ślad za mną.
Podleciałem blisko i wylądowałem tuż obok mojego brata. Star wyładowała zaraz obok. Lee zdziwił się. Iskra w jego oku zdradziła mi wszytko.
- Poznajesz swojego kochanego brata?- zagadnąłem
- Taaa....- ziewnął
Ale okazał entuzjazm.
- Też miło mi cię widzieć po takim czasie idioto- uśmiechnąłem się
Potem preniosłem wzrok na Star. Szła dalej koło nas.
- Masz zamiar dołączyć?- spytał Lee
- Jak muszę- wysapałem
- A ty?- spytał kasztan Star
< Star? I jak? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz