sobota, 3 września 2016

Od Black Rose CD Death Angel

Jednak było już za póżno. Na klacz rzucił sie ogromny potwór ze skrzydłami i powalił ją na ziemię. Bunny szybko wyskoczyła spod mojego kaptura i spojrzała na mnie z ukosa. Nagle z nieba zwalił sie na mnie jeszcze jednen taki stwór. W panice zmieniłam sie w demona-wilka i kłapnęłam zębami. Stwór na chwilę odskoczył lecz zaraz sie opamiętał i zdziwiony spojrzał na mnie swymi wielkimi czarnymi oczami. W jednej chwili już nie żył. Kiedy upadł ujrzałam Death.
-To chciałaś mi powiedzieć? - westchnęła.
Zmieniłam sie spowrotem w konia i skinęłam łbem.
-Właśnie tak. Ale już chyba nie ma sensu ci tego mówić - wyszczerzyłam sie.
-Haha - prychnęła.
Bunny i Demo wybiegli spośród drzew.
Angel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz