środa, 7 września 2016

Od Caleba CD Black Rose


Nie wiedziałem, że jej ojcem jest sam demon. I że sama jest demonem. Sam Liam nim był, co mnie bardzo poruszyło; jego śmierć. Mogę powiedzieć, że to "śmierć za nas". Wiem tyle, że moja siostra znała go lepiej. Bardzo dobrze. Pewnie przykro jej na samą myśl o nim..., a z resztą co ja mogę o niej wiedzieć, skoro ona nie wie, że jestem jej bratem. Pewnie zna mnie tylko jak zwykłego konia. Nic specjalnego.
- Rozumiem... - powiedziałem ukazując to zdziwienie. Ruszyłem dalej.
Klacz spojżała na mnie.
- Mam nadzieję, że nie jesteś mordercą... - odparłem. - I że mogę czuć się przy tobie bezpieczny. Nie zrobisz mi krzywdy? - spytałem ciekawy. Sam nie wiem czy ona ma do mnie złe zamiary...
- Ja? N... nie. - odparła.
Miło mi się z nią rozmawiało i naprawdę nie wiem co bym zrobił, gdyby chciała mnie skrzywdzić. Miałem do niej już tak zwane "zaufanie".

***

Teraz nie wiedziałem, gdzie wilki nas prowadzą. Pewnie chodziło głównie o tych złych jeźdźców....

Rose?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz