czwartek, 29 września 2016

Od Mariki CD Vena



Było mi głupio. Vena potrafiła się odnaleźć w każdej sytuacji a ja… Szkoda gadać! Zamrugałam oczyma i spojrzałam na Puszka. Dzięki Bogu otworzył oczy! Słaba lecz przytomna podbiegłam do stworka i przytuliłam go skrzydłami najmocniej jak potrafiłam.
- Mii… Mąkiiniii muuu Tia tallo… - szepnął cicho Puszek.
Oznaczało to „Ał… Mdło trochę mi…” (mniej więcej).
- Tak, tak, już. – odpowiedziałam i spojrzałam na Mizuki. – Dziękuję Ci kochana i przepraszam za to, że…
Baku podniosła powoli głowę i popatrzyła na mnie wielkimi, czarnymi oczami.
- Że tak źle o Tobie myślałam! – dokończyłam. – Och, obydwu Wam dziękuję i przepraszam za kłopot… Jesteście złe?
Vena? Mizuki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz