niedziela, 25 grudnia 2016

Od Veny CD Phantom ~Event

Zielony... heh uspokojający kolor. Wyglądał jak jakiś koń z plemienia, który się maluje.
Postanowiłam, że użyję na nim trochę mojego persfadującego głosu. No bo  od czegoś mam te moce, heh.
- Oj... no coś ty. Przecież żadno z nas tak nie mówiło. Nieprawdaż? - powiedziałam przekonująco i spojrzałam na niego z uśmieszkiem.
- Uy... dla mnie to tak zabrzmiało... - odrzekł ogier.
- Chyba coś ci się pomyliło, skarbeńku. Za dużo czasu spędzasz na morzach i trochę to zamieszało ci w głowie.
Phantom stał tak i obserwował tą całą rozmowę.
- Może coś zjesz? Pewnie już jesteś głodny. Cały dzień pewnie pływasz! - odparłam.
- Trochę...
- Przygotuję ci coś. Nie martw się!
Zaczęłam prowadzić ogiera do miejsca, gdzie składowane jest całe jedzenie i inne przydatne rzeczy. Odchodząc póściłam oko do Tom'a. Powinien zrozumieć, że chciałam się zaprzyjaźnić, chodź trochę z koniem z załogi.
- Tak w ogóle, jak ci na imię? Ja jestem Axwell. - spytał i spojrzał na mnie.
- Vena. Miło mi poznać majtka statku.
- Majtka? Oj, zdziwisz się nie jestem nim. Rozmawiasz właśnie z samym dowódcą statku.
Jeszcze lepiej! Sam dowódca pozwoli mi się zbliżyć do reszty załogi.
- To co tutaj macie? Można zobaczyć wasze zapasy? - spytałam.
- Jak najbardziej.
Zaczęłam oglądać różne zioła i przede wszystkim ryby. Ryby? Co bym mogła z nich zrobić...
- Mam nadzieję, że posmakuje wam sałatka rybna.
- Powinna. - uśmiechnął się. - Zostawiam cię. - i wyszedł z kuchni.

<Phantom? Może jakiś wątek z przybiciem do brzegu...?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz