środa, 4 stycznia 2017

Event - etap II

A więc przystępujemy do “drugiego etapu” naszego evencika. Zachęcam do wzięcia udziału w evencie (oczywiście ci którzy jeszcze nie zaczęli pisać zaczynają od początku) bo jak narazie to tu królują Vena i Tom XD 

Ale przejdźmy do rzeczy:
Po ciężkiej podróży łodzią dotarliście do wyspy (o tym przynajmniej 5 opowiadań między sobą). Okazuje się, że nie wszyscy są tacy źli i większość ma dobre serce (o przeżyciach na wyspie min. 3 opowiadania między sobą). Jednak ci prowadzą zaciekłą wojnę z sąsiednim stadem, potężnym i mocnym. Na króla tamtego stada został wybrany syn Wielkiego Akù, niejaki Baron. Jednak ów władca nie miał cierpliwości do kłótni a i nerwów nie umiał trzymać na wodzy. Łatwo się domyślić co z tego wynikło. Zamieszki były nieuniknione. Do tego przedstawiciel stada Twych porywaczy, ich przywódca, po niekulturalnej zabawie w swojej siedzibie, był nieco nietrzeźwy (na zabawie pojawił się sok z drzewa nigrum aquilae) co doprowadziło do równie niekulturalnych wymian zdań między w stu procentach (XD) trzeźwym Baronem a Lusiturem (“królem” tegoż stada). Baron wypowiedział wojnę i już o świcie zaatakował tereny wroga. Pomimo zagrożenia życia dobre konie wypuszczają Was abyście mogli się ewakuować. Niestety giną podczas ratowania porwanych. Z daleka widzicie swoich, stado KotH, już złapanych i pojmanych. Nic jednakże nie możecie zrobić bo za Wami wciąż wojsko (o ucieczce min. 2 opowiadania między sobą). Jesteście już prawie pewni, że uda Wam się uwolnić i uciec kiedy niespodziewanie w nocy zaciągają Was do niewoli. ZNÓW. Tracicie już nadzieję na powrót na Seculorum. Teraz zasady są bardzo ostre, za najmniejsze przewinienia jesteście karani zamknięciem na parę dni bez picia i jedzenia w lochach, biczowaniem czy okaleczaniem. Pracujecie w pocie czoła aby wybudować (z rozkazu oczywiście) pałac dla Barona i jego rodziny lecz mimo to, że są tu setki a nawet tysiące pojmanych nie jesteście w stanie spotkać się z pozostałymi. Ciasne i zimne lochy będące schronieniem na noc są przeznaczone na dwie osoby a więc w dalszym ciągu możecie przebywać ze “współlokatorem z łodzi” (o ciężkiej pracy u Barona min. 4 opowiadaniach między sobą). W końcu dochodzi do awantury między Waszą dwójką a trzema innymi sługami… Będzie źle!

I na tym kończymy II etap. Dalej nie idziemy, czekamy na kolejne instrukcje:) Powodzenia!
~Mari

(w razie jakichkolwiek niejasności śmiało piszcie w komentarzach:D)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz