niedziela, 29 stycznia 2017

Vertus - Zwiadowca


"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia."

IMIĘ: W dniu narodzin nadano mu imię Vertus, jednak ogier ma tendencję do przedstawiania się za pomocą licznych pseudonimów.
PŁEĆ: Ogier.
WIEK: 6 lat 8 miesięcy
RASA: Pegaz.
RANGA: 3
HIERARCHIA: Zwiadowca.
GŁOS: Set It Off
MOCE:
• Gdy jego organizm wyczuje zagrożenie, lub silnie wpływające na podejmowane decyzje uczucia, jego ciało niemal natychmiastowo zaczyna blednąć, by w przeciągu kilkunastu sekund stać się całkowicie niewidoczne dla oczu innych istot,
• Silne skrzydła umiejscowione w okolicach kłębu potrafią ponieść go z prędkością nieosiągalną dla innych koni. Niestety, czynność ta zabiera mu mnóstwo energii, dlatego też Vertus używa jej tylko w ostateczności,
UMIEJĘTNOŚCI:
• Siła★★
• Wytrzymałość
• Zwinność★★
• Szybkość★★★★★
• Czujność: ★★★★
EKSTERIER:
• Budowa: Drobna, smukła budowa ciała czyni z Vertusa ogiera niewiele większego od przeciętnej budowy klaczy. Mimo to silnie zaakcentowane w niektórych miejscach mięśnie oraz sposób poruszania się pozwala prawidłowo rozpoznać jego płeć bez zaglądania pomiędzy tylnie nogi.
• Maść: Trudno określić maść tego konia jednym słowem. Jego sierść w większości pokryta jest kolorem grafitowym, niekiedy przejaśnionym do delikatnego odcienia szarości. Na nogach znajdują się czarne skarpetki, natomiast pysk pokrywa szara latarnia. W niektórych miejscach – przykładowo na lewej tylnej nodze – znajdują się jasno szare kreski, kształtem przypominające paski zebry.
• Głowa: Proporcjonalna do ciała, z szarą odmianą latarni. Jej najważniejszym fragmentem są bursztynowe oczy.
• Grzywa: Długie, czarne włosie w niektórych miejscach przeplatane pasmami siwizny.
• Ogon: Wiecznie ciągnący się po ziemi kilka kroków za właścicielem, kolorystycznie identyczny jak grzywa.
 • Nogi: Długie oraz smukłe, niekiedy naznaczone delikatnie wyrzeźbionymi mięśniami. Przyozdobione czarnymi skarpetkami.
TEMPERAMENT: Uh, dokładne określenie temperamentu tego cudacznego ogiera nigdy nikomu nie przychodziło z łatwością. Jest to samotnik, typ choleryka, niełatwo nawiązujący kontakty z innymi zwierzętami jego gatunku. Matka natura obdarzyła go beznadziejnym poczuciem humoru, przez co ni jak nie potrafi dogadać się ze źrebakami. Cechuje go wielkie zaangażowanie w pracę której się podejmuje, jednak to zazwyczaj kończy się wybuchem irytacji z powodu wiecznie nieudolnych starań. Ma tendencję do wygłaszania filozoficznych wywodów – jest to skutek niezwykle roztrzepanych myśli, które przyczyniają się również do braku spójności w jego wypowiedziach. Jego przemyślenia często tyczą się śmierci, przez co większość pozytywnie nastawionych koni uczy się omijać go szerokim łukiem.
Hmm, tak jest zazwyczaj. Trudności w określeniu temperamentu tyczą się głównie tego, że w chwilach wypełnionych wielkimi emocjami, lub nieznajomymi odczuciami, jego charakter może ulec drastyczniej zmianie. Niestety nie na długo.
RODZINA: Matka Lizzy oraz ojciec Merden. Vertus nie widział ich od lat,
TOWARZYSZ: Brak.
PARTNER: Ten upośledzony uczuciowo paranoik w żadnym stopniu nie orientuje się w tych sprawach. Prędzej świnie zaczną latać, niż Vertus sam z siebie spróbuje sił u jakiejś klaczy.
HISTORIA: Przeszłość Vertusa zawsze kojarzyła mu się z bólem, odrzuceniem i samotnością. Faktem jest to, że w wieku dwóch lat samiec wygnany został ze swojego rodzinnego stada. Zdany sam na siebie, zdziwaczał oraz odzwyczaił się od towarzystwa innych koni.
KONTAKT: Kufikiri.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz