sobota, 5 listopada 2016

Od Cole'a CD Death

Zaśmiałem się.
- A czemu miałabyś się nie nadawać?- spytałem
- Sama nie wiem- odparła
- Nie myśl za dużo- powiedziałem i pocałowałem klacz
Uśmiechnęła się potem.
Znów ten szmer. Moje uszy mimowolnie powędrowały ku górze. Death? Czy to on?
Jednak nie. Zza drzewa wyszła Vena. Przystanęła.
- Hmm... Wiesz zastanawia nas co to było? Zaświaty?- spytała od razu, nie zastanawiając się
Spojrzałem porozumiewawczo na Angel. Uśmiechnęła się. Podszedłem do Veny wraz z klaczą.
- Taa- odpowiedziałem Venie
Wszyscy wzbiliśmy się w powietrze. Trzeba było się przygotować.

Death? Brak weny :(((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz