piątek, 29 lipca 2016

Od Dirinyi CD Marika

Na moje przywitanie odpowiedziało ciche "witaj". Odwróciłam łeb za siebie dostrzegając białą, łagodną klacz. Oby łagodną...
- Należysz do niego? -spytała słysząc iż wiem, gdzie się znajdujemy.
- Od kilku godzin, kim jesteś? Znaczy jak masz na imię i jaką masz profesję...? (Mogę to tak nazwać, nie?) -odparłam odchodząc od tafli wody.
- Em...Marika, Dowódca Morderców . A ty to...?
- Dirinya, Medyk. Miło mi - uśmiechnęłam się. - przyszłaś się napić? Tak stoisz, a pewnie chce ci się pić...
- W sumie to chciałam się ochłodzić. -odparła patrząc na wodę.
- Nie przeszkadzam. -zaczęłam się powoli oddalać, gdy odwróciłam się. - Oprowadziłabyś mnie potem?

<Marika?? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz