sobota, 30 lipca 2016

Od Veny CD opowiadania Wolfa

Ech... byłam pewna, że to był... właśnie on. Chciałam tylko wiedzieć, czy to wszystko prawda. Czy on NAPRAWDĘ przeżył?
Poszłam go szukać... tak wiem, że jest już ciemno. Pomyślałam, iż ogier będzie na plaży... Tak, pamiętam. Lubił bardzo na nie chodzić, więc czemu by nie sprawdzić?
Ale... najpierw poszłam do swej jaskini. Wzięłam czarną pelerynę, z kapturem i założyłam na siebie...
Ruszyłam na plażę.

***

Gdy tak szłam śpiewałam cicho tą piosenkę...:


Po chwili zaczęłam ją śpiewać nieco głośniej. Akurat dotarłam na plażę. Nikogo nie widziałam... Ale! Ale w oddali zobaczyłam czarną sylwetkę konia. Leżał i chyba spał... Podeszłam cicho... Zaczęłam się przyglądać ogierowi, ale leżał tyłem do mnie i nie mogłam zobaczyć pyska... po chwili zaczął się budzić. Miałam kaptur na głowie i... chyba by mnie nie poznał. Serce waliło mi jak młot. Ogier odwrócił się w moją stronę... to był... Wolf!
- Kim jesteś? - spytał podejrzliwie, nie widząc mojego pyska. Przyjrzał się nogom i całej reszcie. Na jego twarzy zawitało zdziwienie. - My się znamy... chyba?
Chciał chyba... ściągnąć mój kaptur... Trudno, niech się dowie...

<Wolf? XD zdemaskowałeś mnie>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz