środa, 27 lipca 2016

Od Liama CD Look'a

Vena przyszła do mnie. Mówiła coś o jakimś koniu i szatanie, ale ja słuchałem.... Jakby to ująć.... Miałem co innegodo roboty, ale na prośbę klaczy poszedłem do ogiera.

***

- Look?- spytałem stając za ogierem, a mój głos stał się niższy i poważniejszy
Samiec odwrócił sie do mnie.
- Tak. A co?- wykrztusił
- To, że Vena mówiła mi, że masz do czynienia z szatanem- powiedziałem
Oczywiście - czy ma do czynienia z szatanem czy nie nie obchodziło mnie to za bardzo. Bardziej obchodziło mnie to, żeby jako szpieg funkcjonował czynnie w stadzie, a nie chamsko odpowiadał i miał do głęboko gdzieś.
- I co z tego?
- To z tego, że nie jesteś w ten sposób panem i władcą i masz czynnie funkcjonować w stadzie jako szpieg- odparłem
Nie za bardzo chciałem, aby od początku nasze stosunki były "szorstkie", ale jak mus to mus.
Ogier tylko przewrócił oczami.

< Look? "Szorstkie" stosunki się zaczynają? Xddd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz