wtorek, 26 lipca 2016

Od Primy CD Liama

Zaczęłam opowiadać samcowi o moich ostatnich przeżyciach , a ten zdawał się być zasłuchany w moje słowa.Po zakończeniu Liam jeszcze raz mi się przyjrzał.Rozmawialiśmy kilka minut po czym zaproponował mi dołączenie do KotH. Zgodziłam się.
-To...jakie chciałabyś objąć stanowisko?
-Zwiadowca
-Świetnie! Będziesz pracowała z  Dragon Queen
Ogier wskazał na siwą klacz pasącą się w pobliżu nas.
-Czy mogłabym zwiedzić tereny?
-Pewnie , o ile się nie zgubisz.
Po tych słowach od galopowałam od samca uśmiechnięta.Przeszłam przez Magic Forest,Free Mountain oraz Sunny Forest.Wszędzie było tak pięknie i mitycznie.W końcu dotarłam do mniej uroczego miejsca.Były to Bagna.Spojrzałam na tabliczkę z narysowaną czaszką.Jakoś odechciało mi się tam wchodzić.Przeszłam do innego, równie mrocznego miejsca.Martwe Ziemie.Wtem usłyszałam czyjeś krzyki.Wydawało mi się, że ktoś cierpi.Bez wahania wskoczyłam na tamten teren.Było ponuro i prawie zupełnie ciemno.Za mną słychać były szepty i trzask łamanych gałęzi.Obróciłam się gwałtownie .Za mną stał Semiron. Zlękłam się, ponieważ wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że już mogę nie wrócić.Zza ogiera wyszły różnego typu duchy. Przełknęłam śline i krzyknęłam.
-Nie boje się! Nie boje się i już!
Jednak nie był to najlepszy pomysł.Zjawy zaczęły mnie ścigać.W końcu jakimś cudem udało mi się wyjść z tego strasznego miejsca.Podeszłam do pobliskiego źródełka.Moja grzywa jak i ogon wyglądały jak jakieś gniazda.Wtedy usłyszałam głos Liama....


<Liam? Brakus Wenus Pospolitus xCC>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz