wtorek, 9 sierpnia 2016

Od Veny CD Joker (Shantaram)


Od czego by tu zacząć... wiem tylko, że nie chcę sobie przypominać o tych najgorszych sytuacjach...
- Urodziłam się w bardzo potężnym i wielkim stadzie. Ale panowały w nim dość dziwne i ostre zasady... Nie było tolerowane kłamstwo. Nie mogłam robić tego, czy tamtego... Za każdą złamaną zasadę groziła kara.
- Twój ojciec był taki? - spytał.
- Tak... okropny. - mówiłam. - Gdy byłam mała poznałam najwspanialszego przyjaciela na świecie - Wolfa. Ale nie był on tylko przyjacielem; gdy zrobiłam się starsza on się... we mnie zakochał. W sumie to ja też... nie umiałam ukrywać tego przed mym ojcem i matką, którzy i tak o tym wiedzieli.
- A jak się znalazłaś tutaj? - spytał.
Posmutniałam.
- Na stado napadł najgorszy wróg. Pamiętam tylko licznych nieżywych... leżącego Wolfa, na ziemi..., gdy chciał mnie uratować. Pamiętam też moment, gdy mój ojciec - na krańcu rozpadku stada - prawdopodobnie zabił Kazacha. Przywódcę wrogiego stada.
- A żyje?
- Sama nie wiem... Wiem, że Wolf żyje i to jest najważniejsze. Uratował mnie, a ja jak głupia uciekłam... nie chcę już o tym mówić. Wolałabym wiedzieć, co myśli o tobie Shantaram...

Joker? I jak chce Shantaram?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz